Nie musisz odchodzić na emeryturę, by spędzać czas w bujanym fotelu. Możesz rozpocząć nową, wspaniałą karierę. A możesz to robić w sposób odpowiadający stylowi życia człowieka na emeryturze. Na początku tego stulecia, kiedy milionera uważano za niezwykle bogatego, żył człowiek o nazwisku Vanderbilt, który „posiadał” 12 mil toru kolejowego, co wówczas było nie byle czym. Miał wtedy 70 lat (a więc minął próg emerytalny) i… dużo czasu. Chciał jednak być aktywny i mimo podeszłego wieku interesował się wieloma rzeczami. Cóż więc wymyślił? Postanowił wydłużyć swą linię kolejową – z 12 do 10 000 mil! W ten sposób zapewnił sobie dochód w wysokości 100 milionów dolarów! Wówczas praktycznie nie było bogatszego człowieka. Przykład ten wskazuje, że warto jest coś robić nawet w „późnym” wieku. Ma się nawet wtedy pod pewnymi względami nowe możliwości. Co więcej – warto podjąć wyzwanie, by pokazać, że nie jest się starcem czekającym na „wniebowzięcie”. Oto garść innych przykładów. Toscanini dyrygował mając 85 lat. Edison zajmował się wynalazczością jeszcze w wieku 84 lat. Benjamin Franklin współtworzył konstytucję USA mając 80 lat. Holmes podejmował decyzje w Sądzie Najwyższym jeszcze w wieku 90 lat. Andrew Mellon był uznawany za czołowego finansistę w wieku 82 lat. Kant stworzył niektóre ze swych dzieł filozoficznych już po osiemdziesiątce. Monet malował wspaniałe obrazy mając 86 lat.
Goethe napisał drugą część Fausta w wieku 80 łat. A zatem zapamiętaj – ludzie nie umierają z powodu zbyt ciężkiej pracy. Umierają, ponieważ uświadamiają sobie, że ich życie chyli się ku schyłkowi, że straciło znaczenie. Kalendarz nie ma wpływu na zdrowie ani na długość życia i entuzjazm dla niego. Czynią to Twoje myśli! A zatem bez względu na wiek kalendarzowy MYŚL W KATEGORIACH MŁODOŚCI I ŻYJ JAK CZŁOWIEK MŁODY!
