Rzymski biograf Plutarch zamieścił w swych dziełach wzmiankę o pewnym spokojnym z natury człowieku, który z dnia na dzień nagle zaczął okazywać skrajną niecierpliwość i irytację. Kiedy bliscy ludzie skrytykowali tę gwałtowną zmianę postawy, ów człowiek pokazał im jeden ze swych sandałów i spytał: „Czy ten sandał jest dobrze zrobiony? Czy jest przedniej jakości?” A kiedy odpowiedzieli, że „owszem”, dodał: „No tak, patrząc na niego skąd możecie wiedzieć, że mnie ciśnie!” I rzeczywiście – czasami życie jest jak niewygodny but. Wydaje nam się, żę egzystencja drugiego człowieka jest przyjemna i atrakcyjna, lecz nie uświadamiamy sobie, że gdzieś tam, w jakimś jego aspekcie, nieprzyjemnie ciśnie. Tylko że na zewnątrz tego nie widać. Zanim więc zaczniesz osądzać kogoś pochopnie i krytykować jego zdenerwowanie i niedelikatność, pomyśl, że może życie daje mu się po cichu we znaki. Zdobądź się na tolerancję i współczucie. Jaki będzie tego rezultat? Obaj poczujecie się o wiele lepiej!
